Klub Seniora “Złota Strzecha” w Kazimierzu Dolnym, Sandomierzu i Nałęczowie

W dniach 22 – 24 maja 2017 roku Klub Seniora “Złota Strzecha” z Barlinka udał się na wycieczkę do Kazimierza Dolnego, Sandomierza i Nałęczowa. Wyjazd rozpoczął się wczesnym rankiem w poniedziałek. Cała grupa punktualnie zgłosiła się na Rynku w Barlinku i ruszyliśmy w daleką drogę. Podróż minęła nam wesoło i szybko. Już około południa spotkaliśmy się z naszą przewodniczką w Kazimierzu Dolnym. Zwiedzanie miasteczka rozpoczęliśmy od wdrapania się na Górę Trzech Krzyży by podziwiać wspaniałą panoramę okolicy. Zobaczyliśmy także mały i duży Rynek z charakterystyczną studnią znajdującą się w jego centralnym miejscu. Podziwialiśmy także Kościół Farny i Zamek na wzgórzu. Nie mogło zabraknąć czasu na zakup tradycyjnych kogutów wypiekanych w okolicznych piekarniach.

 

Następnym punktem programu był rejs statkiem po Wiśle do Janowca, skąd kolejką udaliśmy się do ruin zamku Firleyów. Podczas pobytu na statku towarzyszyła nam cudowna pogoda, świeciło słoneczko, powiewał lekki, przyjemny wiaterek i dopiero wieczorem w lustrach wszyscy zobaczyliśmy co nam ta pogoda “zrobiła”. Całe szczęście zaczerwienienia z nosów do rana złagodniały :). Po zejściu z pokładu statku czekała na nas kolejka. Ruszyliśmy żwawo i w ciągu kilkunastu minut byliśmy na miejscu. Naszym oczom ukazał się wspaniały widok na zamek z charakterystycznymi różowymi pasami na elewacji. Wysłuchaliśmy barwnej historii tego miejsca, poznaliśmy legendę o pięknej szlachciance, która w rozpaczy za Ukochanym rzuciła się z wieży i do dziś pojawia się na zamku  jako duch czarnej damy. Zobaczyliśmy kolekcję holenderskiej porcelany i modele ukazujące kolejne stadia rozbudowy zamku. Zadowoleni i troszkę zmęczeni udaliśmy się do hotelu, następnego dnia czekał na nas Sandomierz.

 

O poranku, tuż po śniadaniu udaliśmy się do Sandomierza. Pogoda nadal nam sprzyjała, choć zanosiło się na deszcz. Mieliśmy na tyle szczęścia, że kiedy nadszedł przelotny deszcz udaliśmy się na podziemną trasę znajdującą się pod powierzchnią Rynku, zbudowaną z połączenia piwnic, w których dawniej kupcy przechowywali swoje towary. Wędrowaliśmy śladami serialowego Ojca Mateusza, usłyszeliśmy co nieco z bogatej historii tego miasteczka. Weszliśmy do Katedry i Kościoła Świętego Jakuba, gdzie szczególnie zainteresowała nas opowieść o Ojcach Dominikanach – męczennikach sandomierskich, którzy zginęli męczeńską śmiercią około 1260 r. Przeszliśmy słynnym Uchem Igielnym i mogliśmy podziwiać lessowy Wąwóz Królowej Jadwigi. Mieliśmy okazję skosztować pysznych lodów i gofrów  na Małym Rynku.

Trzeciego dnia o poranku ruszyliśmy w kierunku Nałęczowa. Zaciekawieni opowieścią przewodniczki, jakoby mikroklimat uzdrowiska i wody lecznicze obniżają ciśnienie i mają zbawienny wpływ na samopoczucie, nie mogliśmy się doczekać wizyty. Spacer po parku zdrojowym, w którym “spotkaliśmy” Bolesława Prusa i Stefana Żeromskiego był ogromną przyjemnością. Śpiew ptaków, szum wody, łagodny powiew wiatru….. wszystko to spowodowało, że niezwykle zadowoleni dotarliśmy do pijalni wód mineralnych. Tuż obok znajduje się także pijalnia czekolady, którą ochoczo odwiedziliśmy. Kiedy w końcu spadł deszcz, nikomu to nie przeszkadzało. Przeczekaliśmy go smakując wspaniałej pitnej czekolady. Kolejnym miejscem, które było zaplanowane tego dnia był Czarnolas i Muzeum Jana Kochanowskiego. Podczas pobytu w nim deszcz rozpadał się już na dobre, ale nie było to w stanie zepsuć nam nastroju. Wysłuchaliśmy kilku fraszek z ust Pani Przewodniczki i poznaliśmy kilka faktów z życia poety.

Po trzech intensywnych i pełnych wrażeń dniach trzeba wracać do domów. Szkoda, że na przyjemnościach czas tak szybko upływa. Dobrze, że wkrótce znów spotkamy się na wycieczce. Tym razem udamy się do Strzekęcina i Zamku Drahim w Starym Drawsku. Do zobaczenia.

 

Ciekawe artykuły, zabawne filmy i zdjęcia, najnowsze oferty wyjazdów prosto na Twojego maila. Zapisz się by być dobrze poinformowanym

Imię i Nazwisko
E-mail:*

Zawsze przed podróżą zabiezpiecz siebie i swój bagaż Ubezpiecz się

Polecamy

Dodaj komentarz

Captcha *