Seniorzy spod “Złotej Strzechy” w Barlinku nad Bałtykiem

Kolejny piękny, słoneczny dzień i kolejna wycieczka grupy z klubu “Złota Strzecha”. Uczestnicy spotkali się o poranku na barlineckim Rynku by ruszyć razem ku przygodzie. Plan był prosty: odpocząć i dobrze się bawić. Wszyscy liczyli na kąpiele słoneczne i piękne widoki na nasze polskie morze. Celem wyjazdu była wyspa Wolin. Mimo założeń rekreacyjnych plan nie pozbawiony był elementu edukacyjnego. Pierwszym punktem programu był Skansen Słowian i Wikingów w Wolinie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Brama wejściowa do Skansenu

Po spotkaniu z naszym przewodnikiem ruszyliśmy zwiedzać to urocze miejsce i dowiedzieć się trochę o życiu ludzi w dawnych wiekach. Usłyszeliśmy o tym, iż wyspa Wolin była zamieszkana od zamierzchłych czasów a w Średniowieczu liczyła około 20 tyś. mieszkańców co stawia ją w szeregu metropolii średniowiecznej Polski. Dowiedzieliśmy się jak i z czego produkowano miecze i inną broń, jak mieszkano, gotowano i produkowano ozdoby. Zobaczyliśmy także cennik różnych produktów w przeliczeniu na srebro – które to było ówczesnym środkiem płatniczym. Zaskoczeni byliśmy faktem, iż niechlubną kartą historii był kwitnący handel niewolnikami. Pod koniec wizyty w Skansenie zakupiliśmy pamiątki, ozdoby produkowane na miejscu tradycyjnymi metodami oraz niektórzy spróbowali podpłomyków i pierników wyrabianych także w miejscowym piecu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
pokaz technik walki

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy był najbardziej znany i popularny kurort nadmorski – Międzyzdroje. Wspólny spacer promenadą nadmorską rozpoczął naszą wizytę. Rozpoczęliśmy od Alei Gwiazd, gdzie znajdują się odciski dłoni wielu aktorów i osób związanych z filmem. Następnie udaliśmy się na słynne Molo, które wcina się w morze na około 400 m. Stojąc na jego końcu można przez chwilę poczuć się prawie jak na statku. Liczne kafejki i stragany zachęcały do zakupów.  My natomiast udaliśmy się na obiad po którym był upragniony “czas wolny” podczas którego każdy robił to o czym marzył. Część osób udało się na plażę, inni na “rybkę” do baru a jeszcze inni na kawę i lody. Najważniejsze, że na koniec opaleni słońcem i wiatrem, zadowoleni i w komplecie spotkaliśmy się w umówionym miejscu by udać się do Bar;linka.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
plaża w Międzyzdrojach

Podróż minęła “jak z płatka”, do zobaczenia na kolejnych wycieczkach…..

Więcej zdjęć z wycieczki znajduje się w galerii

Ciekawe artykuły, zabawne filmy i zdjęcia, najnowsze oferty wyjazdów prosto na Twojego maila. Zapisz się by być dobrze poinformowanym

Imię i Nazwisko
E-mail:*

Zawsze przed podróżą zabiezpiecz siebie i swój bagaż Ubezpiecz się

Polecamy

Dodaj komentarz

Captcha *