Z Barlinka do Trójmiasta

Czerwiec to czas, kiedy rok szkolny chyli się ku końcowi i kiedy jest więcej tegoż czasu na integrację klasową. Wycieczka szkolna jest fantastycznym wydarzeniem które spina cały okres trudów nauki niczym klamra. Z tego powodu młodzież ze Szkoły Podstawowej w Barlinku postanowiła wybrać się na trzy dni do Trójmiasta. W poniedziałkowy poranek ruszyliśmy spod szkoły. Przed nami była długa trasa do pokonania ale już po kilku godzinach wysiedliśmy w Sopocie, gdzie spotkaliśmy się z naszą przewodniczką i ruszyliśmy poznawać kurort.Zobaczyliśmy słynną ulicę Monte Casino popularnie zwaną “Monciakiem” a na niej krzywy domek. Skosztowaliśmy “pysznej” i zdrowej wody solankowej, która jest jednym ze skarbów zdroju. Udaliśmy się na Molo, które jest obowiązkowym punktem programu dla odwiedzających Sopot. Spacer w słońcu i delikatnej bryzie nadmorskiej był ogromną przyjemnością. Nie mogło zabraknąć także wizyty na plaży i czasu na lody i relaks.

Z Sopotu udaliśmy się do Gdańska by zobaczyć Ergo Arenę. Ogromną, wielofunkcyjną halę, która może pomieścić jednocześnie 15 tyś widzów. Zobaczyliśmy jej kulisy: szatnie zawodników sportowych, garderoby gwiazd, loże dla VIPów. Wysłuchaliśmy opowieści dotyczących kto, kiedy tu występował, jakie wydarzenia sportowe za nami i jakie przed. Usłyszeliśmy o oczekiwaniach wielkich gwiazd, jakie muszą spełniać pracownicy Ergo Areny, by gwiazdy były zadowolone a koncerty udane. Po zakończeniu wizyty na hali udaliśmy się do Ośrodka Wypoczynkowego Warzenko, gdzie czekała na nas obiadokolacja i wspólny wieczór.

 

Kolejnego dnia o poranku, po zjedzeniu śniadania ruszyliśmy na podbój Gdańska. Miasta o wielosetletniej tradycji, oferującego taką mnogość atrakcji, że trzeba sporo czasu poświęcić na to by się na coś zdecydować. My postawiliśmy na zobaczenie najważniejszych miejsc takich jak Kościół Mariacki, Ratusz, fontanna z Neptunem czy słynny Żuraw. Podczas gry miejskiej, na którą wszyscy oczekiwali w grupach wędrowaliśmy uliczkami starówki i rozwiązywaliśmy zadania. Było wesoło a na zakończenie zwycięska drużyna otrzymała nagrody/upominki. I znów trochę relaksu, lody, gofry, pamiątki… każdy obiecał coś komuś przywieźć z wycieczki a Długi Targ to idealne miejsce na takie zakupy. Zrelaksowani udaliśmy się w kierunku Westerplatte – symbolu początku II Wojny Światowej. Powędrowaliśmy pod Pomnik Obrońców Westerplatte, po drodze oglądając pozostałości po koszarach wojskowych. Wspólne zdjęcie na pamiątkę i powrót do autokaru. Lekki deszczyk, jaki się w tym czasie rozpadał nie był w stanie zepsuć nam nastrojów. Po powrocie do ośrodka oprócz kolacji czekało na nas ognisko, kiełbaski i integracja z drugą grupą, która również przebywała na wycieczce.

Trzeci dzień przeznaczony był na Gdynię i Gdańsk Oliwę. Najpierw udaliśmy się do Gdyni na bulwar nadmorski, gdzie zobaczyliśmy port oraz statki muzea zacumowane przy bulwarze czyli ORP Błyskawica – niszczyciel wojenny oraz Dar Pomorza, trzymasztowy żaglowiec, który wcześniej pełnił rolę statku szkoleniowego dla wielu pokoleń nawigatorów kształcących się w tutejszej Wyższej Szkole Morskiej. Udało nam się przypadkowo zobaczyć przysięgę wojskową marynarzy marynarki wojennej, która tego dnia odbywała się przy ORP Błyskawica. Kiedy nacieszyliśmy się już Gdynią, udaliśmy się w kierunku Gdańska Oliwy do Katedry Oliwskiej na koncert organowy. Aniołki grające na trąbkach i dzwoneczkach, kręcące się słoneczka – to wszystko zadziwiło wszystkich. Szkoda, że czas tak szybko mija i trzeba wracać do domów. Dobrze, że już wkrótce wakacje….

 

Ciekawe artykuły, zabawne filmy i zdjęcia, najnowsze oferty wyjazdów prosto na Twojego maila. Zapisz się by być dobrze poinformowanym

Imię i Nazwisko
E-mail:*

Zawsze przed podróżą zabiezpiecz siebie i swój bagaż Ubezpiecz się

Polecamy

Dodaj komentarz

Captcha *